Napiwki w hotelu

Na pytanie, czy w hotelu daje się napiwki, najszybszą odpowiedzią jest – Tak, w hotelu można zostawiać napiwki.

Oczywiście kwestia napiwków jest złożona, a podział na zwolenników i przeciwników dawania napiwków – wyraźny. Są trzy podstawowe podejścia gości hotelowych do napiwków:

  1. Zawsze daję napiwek – niezależnie od poziomu obsługi. To podejście amerykańskie
  2. Daję napiwek, gdy poziom obsługi wykraczał poza standard. To podejście europejskie.
  3. Nigdy nie daję napiwku – obsługa jest wliczona w cenę.

Dlaczego daje się napiwek

Zwyczaj zrodził się w Wielkiej Brytanii, skąd powędrował do USA. Początkowo napiwek wręczany był w barach, aby zostać szybciej obsłużonym. Kultura wręczania napiwków osobom bezpośrednio obsługującym klienta (barmanom, kelnerom, fryzjerom) rozwinęła się w USA, gdzie zawody te były bardzo nisko płatne lub nie wiązały się z żadnym wynagrodzeniem.

Komu daje się napiwek w hotelu

Napiwek wręczamy bojowi hotelowemu, który pomaga z walizkami – dopiero po zaniesieniu ich do pokoju (nie do recepcji).

W pokoju zostawiamy napiwek dla osoby sprzątającej.

Ponadto napiwek można dać kelnerowi, barmanowi, konsjerżowi.

Jak duży napiwek powinno się zostawić

Wysokość napiwku zależy od sytuacji, standardu hotelu, poziomu zadowolenia i możliwości.

Można założyć, że napiwek dla boja hotelowego pomagającego wnieść bagaż wynosi równowartość 1-5 USD.

Pokojowej można zostawić równowartość 1-3 USD za dzień.

Zawsze należy zostawić napiwek w walucie kraju, w którym się znajdujemy, gdyż obdarowany może nie mieć możliwości lub nie wiedzieć jak wymienić walutę obcą. W wyjątkowych sytuacjach można wręczyć napiwek w walucie obcej, ale powszechnie wymienialnej – euro lub dolar amerykański – tylko banknoty, nigdy nie monety.

Gdzie daje się napiwki

Napiwki obowiązkowo daje się w Ameryce Północnej (USA, Meksyku i Kanadzie). Niedanie napiwku obsłudze jest tam po prostu niegrzeczne.

W krajach arabskich w kulturze funkcjonuje bakszysz. (Egipt, Tunezja, Emiraty Arabskie, Oman i inne). Głęboko zakorzeniony zwyczaj to rodzaj jałmużny – drobnych kwot dawanych za przysługę biedniejszym.

W pozostałych krajach napiwki nie są obowiązkowe, a jedynie uznaniowe. Obsługa hotelowa jest przyzwyczajona do otrzymywania napiwków od turystów, w krajach, gdzie turystyka stanowi ważną gałąź gospodarki (Kenia, Tajlandia, Indie, Brazylia). Przykładowo mieszkańcy Tajlandii nie dają napiwków, jednak chętnie przyjmują je od turystów.

W wielu krajach Afryki istnieje zwyczaj dzielenia się z biedniejszymi, warto wspomóc mieszkańców, gdyż dla nich nawet drobna kwota może wiele zmienić.

Napiwki w hotelach w Polsce

W Polsce napiwki nie są obowiązkowe. Dotyczy to wszystkich branż, w tym hotelarstwa. Obecnie obowiązujące w Polsce wynagrodzenie minimalne, dotyczy wszystkich pracowników – również tych sezonowych, co oznacza, że praca za symboliczne wynagrodzenie i dorabianie napiwkami nie jest uczciwe.

Powstrzymywanie się od wręczania napiwków sprzyja legalnemu zatrudnieniu i ogranicza szarą strefę oraz wpływa na wzrost wynagrodzeń. Jeżeli jesteśmy ponadprzeciętnie zadowoleni z obsługi, to możemy wręczyć napiwek w gotówce w wysokości zależnej od naszych możliwości.

Gdzie nie daje się napiwków

Nigdy nie dajemy napiwków w Japonii i Korei Południowej, gdzie uznawane jest to za obrazę.

Zwyczaj napiwków nie jest przyjęty i może być źle odebrany w krajach: Chiny, Singapur, Finlandia, Izrael, Szwajcaria.

Napiwki nie są popularne także w Australii i Nowej Zelandii.

Co do zasady, nie dajemy napiwków w wybranych hotelach, w których napiwki wliczone są w cenę pobytu – hotele takie informują gości, że napiwki nie są ani konieczne, ani oczekiwane. Informacja tipping is not obligatory nor expected może znaleźć się w broszurze informacyjnej w pokoju, na stronie internetowej lub w menu restauracyjnym.